Martyna w 1850 odcinku „M jak miłość” nie poradzi sobie z rozstaniem i zacznie pić. Desperacja popchnie ją do obsesyjnego nękania Marcina, co doprowadzi do dramatycznej konfrontacji z Kamą.
Martyna w 1850 odcinku „M jak miłość” sięgnie po alkohol, by zagłuszyć ból
W najnowszym odcinku M jak miłość widzowie będą świadkami dramatycznego upadku Martyny.
Po rozstaniu z Marcinem kobieta nie znajdzie w sobie siły, by pogodzić się z nową rzeczywistością.
W poszukiwaniu ukojenia sięgnie po alkohol, co zapoczątkuje lawinę tragicznych wydarzeń.
Początkowo będzie się wydawać, że to tylko chwilowe załamanie.
Martyna wypije kilka drinków, próbując uciszyć emocje, ale każda kolejna dawka procentów sprawi, że zatraci się jeszcze bardziej.
Zacznie tonąć w smutku i wspomnieniach, które nie pozwolą jej odejść od przeszłości.
Nękanie Marcina – obsesyjne wiadomości i wspólne zdjęcia
Z każdym kolejnym kieliszkiem Martyna coraz bardziej będzie oddawać się emocjom.
W pewnym momencie weźmie do ręki telefon i zacznie pisać do Marcina, jakby ich związek nigdy się nie skończył.
Początkowo będą to zwykłe wiadomości, ale szybko przerodzą się w lawinę natrętnych SMS-ów i zdjęć z przeszłości.
Martyna będzie usiłowała przypomnieć Chodakowskiemu, jak bardzo byli razem szczęśliwi.
Zdjęcia pełne intymnych chwil, wspólnych podróży i uśmiechów mają wzbudzić w nim tęsknotę.
Jednak jej działania przybiorą niebezpieczny obrót, gdy zorientuje się, że dzieci Marcina mogły zobaczyć te fotografie.
Kama odkrywa prawdę – szok i gniew
Kama szybko zauważy, że coś jest nie tak.
Dziwne zachowanie Marcina oraz jego rozkojarzenie sprawią, że zacznie podejrzewać, iż ktoś próbuje wrócić do jego życia.
Kiedy w końcu odkryje nękające wiadomości od Martyny, nie będzie w stanie dłużej tego tolerować.
Złość i determinacja popchną ją do działania.
Nie zamierza biernie patrzeć, jak jej związek z Marcinem zostaje wystawiony na próbę przez dawną miłość.
Postanowi osobiście skonfrontować się z Martyną i dać jej jasno do zrozumienia, że musi się wycofać.
Dramatyczne spotkanie – Martyna na skraju załamania
Kama nie zamierza czekać – pojedzie do Martyny, aby porozmawiać twarzą w twarz.
To, co zastanie na miejscu, przekroczy jednak jej najśmielsze oczekiwania.
Wysocka będzie kompletnie pijana, ledwo trzymająca się na nogach, a jej mieszkanie zamieni się w chaos pełen pustych butelek i śladów desperacji.
Początkowo Kama zechce wezwać pogotowie.
Jednak Martyna, mimo swojego stanu, spróbuje przejąć kontrolę nad sytuacją.
Poprosi, by Kama nie dzwoniła po pomoc, bo nie chce, by jej znajomi z pracy widzieli ją w takim stanie.
Marcin podejmuje decyzję – definitywne zerwanie kontaktu?
Dla Marcina ta sytuacja stanie się momentem przełomowym.
Już wcześniej próbował zdystansować się od Martyny, ale teraz stanie się to absolutnie konieczne.
Jej obsesyjne zachowanie, alkohol i desperackie próby odzyskania dawnej miłości pokażą mu, że musi postawić granice.
Pytanie tylko, czy Marcin będzie w stanie całkowicie odciąć się od Martyny?
Czy poczucie winy i wspólna przeszłość nie sprawią, że ponownie zechce jej pomóc?
Odpowiedzi na te pytania przyniosą kolejne odcinki M jak miłość!