M jak miłość, odcinek 1850: Martyna na skraju załamania – dramatyczna walka o życie w leśniczówce!

Bartek Sz 3 Min Czytania
Źródło: MTL Maxfilm

Marcin i Kama wstrząśnięci stanem Martyny – desperacka prośba o milczenie!
Martyna powraca do nałogu, a jej zdrowie gwałtownie się pogarsza. W 1850. odcinku „M jak miłość” Kama odkrywa przerażającą prawdę i staje przed trudnym wyborem.


Marcin wstrząśnięty stanem Martyny – przeszłość daje o sobie znać

Los ponownie krzyżuje drogi Marcina i Martyny.
W 1850. odcinku „M jak miłość” detektyw Chodakowski nie spodziewa się, że jego obecność stanie się kluczowa w dramatycznych wydarzeniach.
Gdy Kama, jego obecna partnerka, dostaje niepokojące SMS-y od Martyny, postanawia interweniować.

Kobieta jedzie do leśniczówki, nie wiedząc jeszcze, że zastanie tam byłą Marcina w tragicznym stanie.
Martyna, zmęczona życiem i rozstaniem, wraca do picia, co odbija się na jej zdrowiu.
Kama wstrząśnięta widokiem lekarki ledwie trzymającej się na nogach, od razu chce zadzwonić po karetkę.


Pijana Martyna wzywa pomoc… ale nie dla siebie

W 1850. odcinku „M jak miłość” Wysocka z jednej strony desperacko pragnie kontaktu z Marcinem, a z drugiej nie dopuszcza nikogo do siebie.
To ona wysyła SMS-y do Chodakowskiego, ale nie przewiduje, że wiadomości odczyta nie tylko on, ale i jego dzieci.
Kama, widząc to, postanawia natychmiast działać.

Jednak gdy dociera do leśniczówki, odkrywa przerażającą prawdę.
Martyna ledwo oddycha, jej skóra jest blada, a organizm wyniszczony przez alkohol i anemię.
To już nie jest ta sama kobieta, która kilka miesięcy temu podniosła się z nałogu.


Martyna nie pozwala wezwać karetki – strach przed konsekwencjami

W jednej z najbardziej dramatycznych scen 1850. odcinka „M jak miłość” Kama podejmuje decyzję o wezwaniu pogotowia.
Wie, że stan Martyny jest krytyczny i każda minuta się liczy.

Jednak Martyna reaguje stanowczo:

  • Nie dzwoń! To mój rejon, przyjadą ratownicy, których znam… Koledzy, z którymi pracuję…

W jej oczach widać strach i wstyd.
Wie, że jeśli karetka przyjedzie, wszyscy dowiedzą się o jej problemach.
Jako lekarka zdaje sobie sprawę, że jej stan wymaga hospitalizacji, ale bardziej niż zdrowia boi się konsekwencji zawodowych.


Kama postawiona przed trudnym wyborem

Kama nie wie, co robić.
Z jednej strony Martyna wymaga natychmiastowej pomocy, z drugiej – błaga, by nie wzywać ratowników.
To nie jest łatwa sytuacja.

Ostatecznie decyduje się jej pomóc na własną rękę.
Pod wpływem instrukcji Martyny podłącza jej kroplówkę, próbując ustabilizować jej stan.
To moment, który pokazuje, jak bardzo Wysocka stoczyła się na dno.


Marcin dowiaduje się o dramacie Martyny

Marcin wkrótce odkryje prawdę.
Gdy Kama wraca do domu, jej zachowanie zdradza, że coś jest nie tak.
Czy powie Marcinowi, w jakim stanie znalazła jego byłą?

A może Martyna sama skontaktuje się z Chodakowskim, zanim będzie za późno?
1850. odcinek „M jak miłość” zapowiada się na pełen emocji dramat, który może zmienić życie bohaterów.

Udostępnij