M jak miłość, odcinek 1847: Jakub na skraju załamania! Policja, zdrada i samotność – koszmar, z którego nie ma ucieczki

Bartek Sz 4 Min Czytania
Źródło: vod.tvp.pl

Jakub w 1847 odcinku „M jak miłość” będzie walczył z własnymi demonami. Jego życie osobiste i zawodowe zacznie się rozpadać, a wsparcie, którego tak bardzo potrzebuje, nie nadejdzie z żadnej strony. Czy uda mu się ocalić to, co jeszcze zostało?

Jakub w pułapce własnych lęków – poczucie winy niszczy go od środka

Strzały w leśniczówce, śmierć Roberta i brutalny atak na Martynę – to obrazy, które Jakub Karski (Krzysztof Kwiatkowski) wciąż ma przed oczami.

Każda noc to dla niego koszmar, a każda myśl krąży wokół pytania: czy to on przekroczył granicę, z której nie ma powrotu?

W 1847 odcinku „M jak miłość” śledztwo policyjne ruszy pełną parą. Karski będzie przesłuchiwany, a funkcjonariusze zaczną badać każdy szczegół strzelaniny. Czy detektyw zostanie oskarżony o zabójstwo gangstera?

Niepewność i strach sprawią, że Jakub zacznie tracić kontrolę nad swoim życiem.

Małżeństwo w rozsypce – Kasia zawiedzie Jakuba w najgorszym momencie

Kiedy Jakub najbardziej potrzebuje wsparcia, Kasia (Paulina Lasota) zamiast być jego oparciem, coraz bardziej oddala się od niego.

Ich relacja przejdzie kolejny kryzys, a Karski nie będzie miał pojęcia, jak daleko posunęła się jego żona w relacji z Mariuszem (Mateusz Mosiewicz), swoim byłym ukochanym z liceum.

Czy to tylko niewinna przyjaźń, czy Kasia rzeczywiście zaczyna prowadzić podwójne życie?

Jakub w 1847 odcinku „M jak miłość” zacznie podejrzewać, że Mariusz nie pojawił się w ich życiu przypadkiem – on ma konkretny cel: rozbić ich małżeństwo.

Trening z Marcinem – Jakub nie ukryje, że jest na skraju wytrzymałości

Podczas treningu bokserskiego z Marcinem (Mikołaj Roznerski), Karski spróbuje udawać, że wszystko jest w porządku.

Jednak zmęczenie, napięcie i brak koncentracji zdradzą, jak bardzo jest w rozsypce.

– Kłopoty w domu, ale mam nadzieję, że to już za nami… – rzuci Jakub, starając się nie zdradzać zbyt wielu szczegółów.

Jednak Marcin, znając swojego przyjaciela, dostrzeże, że to nie jest zwykłe zmęczenie.

Czy Chodakowski zdoła wyciągnąć Jakuba z dołka, zanim będzie za późno?

Policja nie odpuszcza – przesłuchanie i kolejne oskarżenia

Jakub ledwo radzi sobie z własnym życiem, a tymczasem policja wezwie go na przesłuchanie.

Śledczy będą chcieli wyjaśnień dotyczących zabójstwa Roberta oraz okoliczności, w jakich doszło do tragicznych wydarzeń w leśniczówce.

Czy Karski zdoła przekonać funkcjonariuszy, że działał w obronie Martyny?

A może śledztwo ujawni nowe fakty, które pogrążą go jeszcze bardziej?

Martyna wciąż w szoku – Jakub zacznie się o nią troszczyć

Podczas wizyty na komendzie Jakub spotka Martynę (Magdalena Turczeniewicz).

Jej stan będzie równie zły, co jego – wspomnienia ataku nie dają jej spokoju.

Karski postanowi ją odwieźć do domu w lesie. Podczas tej podróży oboje zrozumieją, jak wiele ich łączy – wspólna trauma, lęki i poczucie osamotnienia.

Jakub zacznie troszczyć się o Martynę, choć sam nie będzie miał siły, by walczyć o siebie.

Samotność i zdrada – Jakub nie znajdzie oparcia w Kasi

Gdy wróci do domu, Jakub przekona się, że jego małżeństwo z Kasią już właściwie nie istnieje.

Uniki, chłód i tajemnice – jego żona coraz bardziej się oddala, a w jego sercu zacznie kiełkować bolesna myśl: czy Kasia już go zdradziła?

1847 odcinek „M jak miłość” pokaże, że Karski zostaje sam – bez wsparcia, bez pewności jutra, za to z piętnem człowieka, który być może zabił nie tylko gangstera, ale także swoje własne szczęście.

Udostępnij