M jak miłość, odcinek 1845: Nadia buntuje się przeciwko Dimie! Ojciec nie przewidział jej reakcji

Bartek Sz 4 Min Czytania
Źródło: vod.tvp.pl

Ojciec i córka staną przed trudną decyzją, która może ich poróżnić. Nadia nie przyjmie słów Dimy ze spokojem i zdecyduje się na radykalny krok.

Dima chce zmienić życie, ale Nadia nie zamierza na to pozwolić

W 1845. odcinku M jak miłość na widzów czeka emocjonująca konfrontacja.
Dima (Michaił Pszeniczny) postanawia wyznać córce, że planuje wyprowadzkę.
Nie spodziewa się jednak, jak gwałtownie zareaguje Nadia (Mira Fareniuk).

Dziewczynka czuje się częścią siedliska Magdy (Anna Mucha) i nie wyobraża sobie życia gdzie indziej.
Dima próbuje przedstawić sprawę rozsądnie, ale jego słowa nie trafiają do córki.
Rozpęta się prawdziwa burza emocji, a Nadia stanowczo sprzeciwi się decyzji ojca.

Sielanka się kończy – Dima stawia na Julkę, ale czy to dobra decyzja?

Choć Dima przez długi czas żył w cieniu Magdy, w końcu zaczął układać swoje życie.
Mężczyzna związał się z Julią (Marta Chodorowska), choć nie jest to związek, który zyskałby aprobatę otoczenia.
Zwłaszcza Nadia nie akceptuje nowej wybranki ojca.

Dima jednak nie zamierza rezygnować z uczucia.
Chce stworzyć dom dla siebie i córki, ale nie przewiduje, jak trudne to będzie zadanie.
Nadia jest emocjonalnie związana z Magdą i traktuje ją jak rodzinę.

Poważna rozmowa, która wszystko zmieni

W 1845. odcinku M jak miłość Dima podejmuje próbę rozmowy z córką.
Chce ją przygotować na to, że nie będą już mieszkać u Magdy i Andrzeja (Krystian Wieczorek).
Zaczyna ostrożnie, ale Nadia szybko wyczuwa, że coś jest nie tak.

  • Nadia, musimy omówić pewne sprawy – zaczyna niepewnie Dima.
  • Jakie sprawy, tato? – dziewczynka patrzy na niego podejrzliwie.
  • Planuję wynająć dom, niedaleko stąd. Będziemy mieszkać sami…

Słowa ojca brzmią dla Nadii jak wyrok.
Zaczyna rozumieć, że jej świat właśnie się rozpada.

Nadia wybucha gniewem – nie chce opuszczać Magdy!

Dima sądził, że Nadia przyjmie jego decyzję ze spokojem.
Ale dziewczynka reaguje zupełnie inaczej.

  • To jest też mój dom! – wykrzykuje ze łzami w oczach.
  • Wiem, kochanie, ale to dom Magdy i Andrzeja… Musimy znaleźć swoje miejsce – tłumaczy Dima.
  • Nie chcę! – Nadia wybucha płaczem i biegnie do Magdy.

Ojciec jest w szoku.
Nie sądził, że córka aż tak mocno się zbuntuje.
Czy to oznacza, że jego plany legną w gruzach?

Dima nie przewidział jednego – Nadia stawia sprawę jasno

Nadia nie zamierza dać się przekonać.
Jest stanowcza i nie chce mieszkać z ojcem, jeśli w jej życiu zabraknie Magdy.

  • Jeśli chcesz mieszkać ze swoją Julią, to mieszkaj! Ale ja zostaję tutaj! – krzyczy dziewczynka.
  • Nadia, to nie takie proste… – Dima próbuje ją uspokoić.
  • To dla ciebie nie jest proste! Ja wiem, czego chcę! – przerywa mu Nadia.

Po tych słowach Dima czuje, że jego autorytet ojca właśnie runął.
Córka podjęła decyzję i nic nie wskazuje na to, że zmieni zdanie.

Dramatyczne zakończenie – czy Dima straci córkę na zawsze?

Gdy Nadia ucieka w ramiona Magdy, Dima zaczyna rozumieć, że popełnił błąd.
Próbował ułożyć życie po swojemu, ale zapomniał o uczuciach córki.

W 1845. odcinku M jak miłość emocje sięgną zenitu.
Czy Dima zrozumie, że Nadia nie zaakceptuje jego nowego życia?
A może to on sam będzie musiał zmienić swoje plany?

Jedno jest pewne – ta rozmowa zmieni wszystko.

Udostępnij