M jak miłość, odcinek 1845: Franka zapomina o rocznicy! Paweł w szoku – czy ich małżeństwo przetrwa kolejny kryzys?

Bartek Sz 4 Min Czytania
Źródło: Instagram

W najnowszym odcinku „M jak miłość” relacja Franki i Pawła zostanie poddana kolejnej próbie. Zapomniana rocznica ślubu stanie się iskrą, która może zniszczyć ich związek na dobre. Czy Paweł wybaczy ukochanej, czy to już definitywny koniec ich małżeństwa?


Franka zawodzi Pawła – zapomniana rocznica ślubu w 1845 odcinku „M jak miłość”

W 1845 odcinku „M jak miłość” Franka (Dominika Kachlik) nieświadomie popełni ogromny błąd.
W natłoku codziennych obowiązków, stresu i zmęczenia nie przypomni sobie o trzeciej rocznicy ślubu.
Paweł (Rafał Mroczek) jednak nie zapomni – przygotuje niespodziankę dla żony, licząc na wspólne świętowanie.

Dla Zduńskiego to wyjątkowy dzień.
Chce uczcić go w romantyczny sposób, dlatego zdecyduje się kupić prezent – nie tylko dla Franki, ale także dla ich nienarodzonego dziecka.
Z uśmiechem wybierze się do sklepu, by znaleźć coś wyjątkowego.

Niestety, jego entuzjazm szybko zgaśnie.
Gdy dotrze do domu i zauważy, że Franka nie przygotowała nic na tę okazję, poczuje się dotknięty.
Będzie to dla niego kolejny znak, że ich relacja nie jest już tak silna jak kiedyś.


Czy to kolejny kryzys? Paweł znów zaczyna wątpić w małżeństwo

Paweł już wcześniej zmagał się z wątpliwościami dotyczącymi wierności żony.
Pamięta plotki o jej rzekomym romansie z jego bratem, Piotrkiem (Marcin Mroczek).
Choć próbował odsunąć te myśli, teraz powracają ze zdwojoną siłą.

Brak zaangażowania ze strony Franki sprawi, że Zduński zacznie analizować każdy szczegół ich małżeństwa.
Czy naprawdę jest dla niej tak ważny, jak twierdzi?
Czy ich związek ma jeszcze sens?

W 1845 odcinku „M jak miłość” jego niepokój sięgnie zenitu.
Nie będzie w stanie ukryć emocji i zacznie traktować Frankę z dystansem.
To, co miało być radosnym dniem, zamieni się w kolejną okazję do kłótni.


Franka w szoku! Nie spodziewa się reakcji Pawła

Franka, choć przytłoczona codziennymi obowiązkami, nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo zraniła męża.
Dopiero gdy zauważy jego chłodne spojrzenia i oschłe odpowiedzi, zrozumie, że coś jest nie tak.

Początkowo nie będzie wiedziała, o co chodzi.
Paweł nie powie jej od razu, co go zabolało – zamiast tego będzie unikał rozmów i pogrąży się w rozmyślaniach.
Franka zacznie się martwić.

Dopiero podczas obiadu w bistro prawda wyjdzie na jaw.
Paweł nie wytrzyma i w obecności rodziny wygarnie Frankę za brak pamięci o rocznicy.
Jego frustracja sięgnie zenitu, gdy wspomni także o dawnych podejrzeniach dotyczących jej zdrady.


Upokorzenie przy wszystkich – Franka nie wytrzymuje presji

Atmosfera przy stole stanie się napięta.
Piotrek i Kinga (Katarzyna Cichopek) spróbują złagodzić sytuację, ale Paweł nie będzie chciał słuchać.
Oskarży Frankę o brak szacunku i zainteresowania ich małżeństwem.

Franka poczuje się upokorzona.
Nie tak wyobrażała sobie ten dzień – nie chciała, by stał się publicznym dramatem.
W jej oczach pojawią się łzy, a w sercu gorycz.

Nie zamierza jednak od razu się tłumaczyć.
Zamiast tego, podejmie drastyczną decyzję – zdecyduje się wyjechać.
W 1845 odcinku „M jak miłość” postanowi zabrać Marysię (Małgorzata Pieńkowska) w rodzinne strony, by przemyśleć swoją przyszłość.


Czy to koniec małżeństwa Franki i Pawła?

Czy Franka i Paweł jeszcze się pogodzą?
Czy Zduński pozwoli jej odejść, czy będzie walczył o ich miłość?
A może to definitywny koniec ich relacji?

Odpowiedzi poznamy już w kolejnym odcinku „M jak miłość”!

Udostępnij