W odcinku 1840 „M jak miłość” Franka pokaże swoje emocje w pełni. Ciężarna góralka, zraniona i upokorzona przez oskarżenia Pawła, wywoła burzę w bistro. Czy Kinga stanie się jej wsparciem w tym trudnym momencie?
Franka nie wytrzymuje napięcia i wchodzi do bistro
W 1840 odcinku „M jak miłość” Franka, która nie potrafi poradzić sobie z zarzutami Pawła, zdecyduje się na dramatyczny krok. W emocjach wbije się do bistro, gdzie zacznie wyżalać się Kindze.
Na twarzy góralki pojawią się łzy, a atmosfera szybko stanie się napięta. Paweł, doprowadzając ją do takiego stanu, spowoduje, że Kinga natychmiast stanie po stronie Franki.
Nie będzie to zwykła rozmowa. Franka dosłownie wybuchnie, a jej krzyk i emocje odbiją się echem po całym lokalu.
Paweł oskarża Frankę o zdradę z bratem
Głównym powodem załamania Franki będą oskarżenia Pawła. Zduński nie potrafi pogodzić się z tym, co zobaczył podczas wesela w Bukowinie.
Sugestie, że Franka mogła przekroczyć granicę z jego bratem Piotrkiem, będą dla niej ciosem poniżej pasa. Paweł nie tylko nie uwierzy w jej tłumaczenia, ale wręcz zażąda szczegółów na temat ich rzekomego zbliżenia.
- „To jakiś żart? Powiedz, że żartujesz!” – wykrzyczy Franka, nie wierząc w bezczelność męża.
Te słowa przeważą szalę i popchną Frankę do wyładowania swoich emocji na oczach innych.
Dramat w bistro – Franka mówi o wszystkim Kindze
Rozżalona i wściekła Franka znajdzie pocieszenie u Kingi. Nie zważając na to, że bistro to miejsce publiczne, wykrzyczy, co leży jej na sercu.
- „Faceci to idioci, po prostu skończeni kretyni! Pawłowi kompletnie odbiło! Nienawidzę go!” – wyrzuci z siebie góralka, nie kryjąc łez.
Kinga, będąc świadkiem tej sceny, zareaguje jak prawdziwa przyjaciółka. Zamiast oceniać, zaoferuje Frankę swoje wsparcie i postara się załagodzić sytuację.
Kinga staje po stronie Franki
Mimo że sprawa dotyczy również jej męża Piotrka, Kinga nie zawaha się stanąć po stronie przyjaciółki. Doskonale wie, że cała sytuacja to wynik nieporozumienia, a Franka, będąc pod wpływem alkoholu, pomyliła Pawła z Piotrkiem.
- „Chcesz o tym pogadać? Bo jakby co, jestem do dyspozycji…” – zaoferuje Kinga, dając France przestrzeń na wyrzucenie emocji.
Dzięki wsparciu Kingi Franka poczuje się choć trochę lepiej. Jednak to nie koniec dramatu, ponieważ góralka postanowi skonfrontować się z Marysią, aby wyjaśnić swoje uczucia do Pawła.
Podsumowanie – emocje w „M jak miłość” sięgają zenitu
Odcinek 1840 „M jak miłość” to prawdziwa burza emocji. Franka, zraniona i osamotniona, nie będzie w stanie powstrzymać łez, a jej relacja z Pawłem stanie pod dużym znakiem zapytania.
Czy oskarżenia Pawła zniszczą ich małżeństwo? A może wsparcie Kingi i rozmowa z Marysią pomogą France odzyskać równowagę? Przekonamy się już we wtorkowym odcinku o godz. 20:55 na TVP2.