„M jak miłość”, odcinek 1836: Złe przeczucia Magdy po dramatycznym rozstaniu z Nadią

Bartek Sz 4 Min Czytania
foto: VOD TVP

Magda musi zmierzyć się z trudnym rozstaniem, które wstrząśnie jej życiem. Złe przeczucia Budzyńskiej zwiastują tragedię, która zmieni losy bohaterów.

W 1836. odcinku „M jak miłość” Magda (Anna Mucha) stanie przed największym wyzwaniem, odkąd Nadia (Mira Fareniuk) pojawiła się w jej życiu. Zmiana, którą przyniesie wyjazd Dimy (Michaił Pszeniczny) z córką, odbije się na całej rodzinie Budzyńskich. Tragiczne wydarzenia, które nastąpią, pokażą, jak kruche są relacje międzyludzkie i jak łatwo życie może wywrócić się do góry nogami.

Pożegnanie, które złamie serce Magdy

W 1836. odcinku „M jak miłość” widzowie będą świadkami poruszającej sceny, w której Magda musi rozstać się z Nadią. Dziewczynka, którą Budzyńska pokochała jak własne dziecko, opuszcza siedlisko w Grabinie, aby udać się na wakacje z ojcem Dimą oraz Julią Malicką (Marta Chodorowska).

Magda nie ukrywa swojego bólu, ale zdaje sobie sprawę, że nie może zatrzymać Nadii przy sobie na zawsze. Dima, który jeszcze niedawno darzył Magdę głębokim uczuciem, teraz zdaje się być całkowicie pochłonięty związkiem z Julią. Fakt, że Julia była kochanką Andrzeja, dodatkowo rani Budzyńską.

Julia wkracza na miejsce Magdy

Julia Malicka, nowa partnerka Dimy, wprowadza do życia Nadii zupełnie nową dynamikę. Magda nie ukrywa swojego niepokoju. W 1836. odcinku „M jak miłość” zaczyna obawiać się, że Julia, która niegdyś niemal zniszczyła jej małżeństwo, teraz odbierze jej również Nadię.

Zobacz też:  M jak miłość: Kasia i Jakub na życiowym rozdrożu - Czy Mariusz rozbije ich małżeństwo?

Pomimo bolesnych wspomnień, Budzyńska stara się nie dać po sobie poznać, jak bardzo cierpi. Julia jednak doskonale wyczuwa jej lęk i, choć próbuje zachowywać się dyplomatycznie, napięcie między kobietami jest wyczuwalne na każdym kroku.

Złe przeczucia Budzyńskiej

Po wyjeździe Dimy, Julii i Nadii Magda nie potrafi odnaleźć spokoju. W jej głowie pojawiają się mroczne myśli, które nie dają jej chwili wytchnienia. W rozmowie z Andrzejem (Krystian Wieczorek) wyznaje, że ma złe przeczucia.

Budzyńska nie potrafi racjonalnie wyjaśnić, skąd biorą się jej obawy, ale czuje, że coś złego może się wydarzyć. Andrzej stara się ją uspokoić, jednak jego słowa nie przynoszą ukojenia.

Tragiczny wypadek na drodze

Przewidywania Magdy okazują się prorocze. W drodze nad morze Dima, Julia i Nadia mają poważny wypadek samochodowy. Chociaż cała trójka trafia do szpitala, to Julia znajduje się w najcięższym stanie. Jej obrażenia są na tyle poważne, że wymagają natychmiastowej interwencji lekarzy.

Kulisy tego dramatycznego odcinka ukazują, jak aktorzy przygotowywali się do emocjonalnych scen w szpitalu. Marta Chodorowska, odgrywająca rolę Julii, zdradziła, że jej postać zostanie mocno doświadczona przez los. Czy wypadek sprawi, że relacje między bohaterami ulegną zmianie?

Co dalej z Nadią i Magdą?

Dla Magdy tragedia związana z Nadią to moment przełomowy. Budzyńska będzie musiała odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jej miejsce jest u boku Andrzeja, czy powinna walczyć o dziewczynkę, którą pokochała całym sercem.

Zobacz też:  M jak miłość, odcinek 1834: Nowe życie Andrzeja i Magdy po operacji

Widzowie „M jak miłość” mogą spodziewać się wielu emocjonujących zwrotów akcji w nadchodzących odcinkach. Czy Magda odnajdzie spokój, czy też czekają ją kolejne dramaty? Tego dowiemy się w kolejnych odcinkach serialu.

Udostępnij