Kryzys w małżeństwie Zduńskich sięgnie zenitu! Franka nie wytrzyma oskarżeń i ucieknie w góry, a Paweł pogrąży się w chaosie. Jednak dzięki dramatycznym wydarzeniom w 1846 odcinku „M jak miłość” losy bohaterów zmienią się o 180 stopni. Zduński uświadomi sobie, co naprawdę jest dla niego ważne i postanowi walczyć o miłość oraz rodzinę.
Rozstanie Franki i Pawła w „M jak miłość” – dramat w 1845 odcinku
Paweł Zduński (Rafał Mroczek) swoim zachowaniem doprowadzi do największego kryzysu w swoim małżeństwie.
Jego podejrzenia wobec ciężarnej Franki (Dominika Kachlik) okażą się nie do zniesienia dla kobiety.
Nieustanne oskarżenia o zdradę i dziecko, które rzekomo miałby być synem Piotrka (Marcin Mroczek), pchną ją do dramatycznej decyzji – odejdzie od męża.
Paweł nie będzie umiał poradzić sobie z emocjami.
Zacznie sięgać po alkohol, a jego stan będzie coraz gorszy.
Marysia (Małgorzata Pieńkowska) widząc, jak destrukcyjne staje się jego zachowanie, zdecyduje się wywieźć Frankę w góry.
To właśnie tam, w malowniczej Bukowinie, ciężarna Zduńska spędzi kilka tygodni, starając się odnaleźć wewnętrzny spokój.
Barbara postawi Pawła do pionu – przełom w 1846 odcinku „M jak miłość”
Po wyjeździe Franki Paweł stoczy się jeszcze bardziej, ale na szczęście los sprawi, że w końcu się opamięta.
Przebywając w Grabinie, dostanie bolesną lekcję życia od Barbary (Teresa Lipowska).
Starsza kobieta nie będzie miała dla niego litości – jasno i surowo powie mu, że jeśli natychmiast nie zmieni swojego zachowania, straci wszystko, co w życiu najcenniejsze.
Paweł w końcu uświadomi sobie, że jego podejrzenia były bezpodstawne, a jego działania tylko zraniły ukochaną.
Dojdzie do dramatycznej bójki między nim a Piotrkiem.
To właśnie wtedy, po ciosach zadanych nie tylko pięściami, ale przede wszystkim słowami, Paweł wypowie w końcu długo oczekiwane słowa:
„Wszystko spieprzyłem…”
Paweł pojedzie do Franki błagać o przebaczenie
Świadomy swoich błędów Paweł zdecyduje się na desperacki krok.
Postanowi wyruszyć w góry i osobiście prosić Frankę o wybaczenie.
Nie będzie to łatwe, bo kobieta przez ostatnie tygodnie próbowała zapomnieć o bólu, jaki jej sprawił.
Nie będzie pewna, czy może mu jeszcze zaufać.
Jednak Zduński nie podda się tak łatwo – zrobi wszystko, by udowodnić, że się zmienił.
W końcu po wielu emocjonalnych rozmowach, łzach i wyznaniach Paweł i Franka pogodzą się.
Ich miłość przetrwa tę ciężką próbę.
Niezapomniana niespodzianka – Paweł przygotuje coś wyjątkowego dla Franki
Paweł nie poprzestanie na słowach – postanowi zrobić dla Franki coś wyjątkowego.
Pamiętając o swojej dawnej pasji do fotografii, zorganizuje dla żony profesjonalną ciążową sesję zdjęciową.
Chce, by miała cudowną pamiątkę z tego wyjątkowego okresu.
Franka, wzruszona gestem męża, po raz pierwszy od dawna poczuje się naprawdę szczęśliwa i kochana.
Wspólne chwile przed obiektywem zbliżą ich do siebie jeszcze bardziej, a Paweł udowodni, że jest gotów poświęcić wszystko dla swojej rodziny.
Czy to oznacza, że przed nimi wreszcie spokojne, pełne miłości dni?
Jedno jest pewne – w 1846 odcinku „M jak miłość” emocji nie zabraknie!