Pies miał zaledwie 4 godziny, kiedy weterynarz stwierdził, że prawdopodobnie najlepiej będzie poddać go eutanazji. Właściciel Nobby’ego podjął jednak zdecydowaną decyzję.
Nobby miał ciężki start w życiu. Urodził się bez przednich łapek, a także miał problem z dotarciem do matki, aby mógł zostać nakarmiony.
Jego mama zaakceptowała go, jednak brat i siostry Nubby’ego odpychały go, chcąc zrobić wszystko, że nie będzie mógł jeść.
Lou Robinson właściciel pieska dbał również o bezdomne i niechciane psy przez całe życie, więc nie wyobrażał sobie, że ma coś się stać z Nobby’m.
Szybko podjął decyzję, aby przeciwstawić się wskazówkom weterynarza, jak również zająć się Nobby’m samodzielnie.
Nobby wreszcie pojawił się wdomu Lou. Tam on jak i również jego żona cały czas nadzorowali psa. zapewniali mu ochronę, a także podawali jedzenie z butelki.
Na początku wydawało się, że Nobby dobrze sobie radzi.
„Jego oczy się otworzyły, uszy powstały. Można było usłyszeć, jak szczeka, zaczął wąchać, jak również rozpoznawać głosy”, powiedział Lou w reportażu dla The Dodo.
Kiedy Nobby miał prawie miesiąc, nagle zaczął kichać. Nie mógł już zrobić kupy, a ponadto w jego nosku pojawiły się małe pęcherzyki.
Po wykonaniu zdjęcia rentgenowskiego okazało się, że coś jest nie tak z przełykiem Nubby’ego.
Nobby’emu podano antybiotyki na receptę, a także umieszczono go w inkubatorze.
Okoliczności wyglądały groźnie, ale Nobby miał wolę i ducha walki, który nie pozwalał na nic innego jak tylko walczyć z chorobą.
Nie poddał się. Walczył. I dopóki miał szansę na dobre życie, jego przybrani rodzice walczyli o to, aby zaoferować mu tę szansę.
Na szczęście zdrowie Nobby’iego z czasem się poprawiło. Dziś, 3 lata później ten niezwykły mały chłopiec ujawnił, że jest prawdziwym szczęściarzem i pełnym życia pieskiem.
Jasne, życie stawia Nobby’emu pewne trudności, jednak ujawnił on całemu światu, że wszystko jest możliwe.
Co więcej, Robinsonowie stworzyli mu stronę internetową na Facebooku, aby ludzie mogli śledzić jego przygody.
Oceniając po aktualizacjach i zdjęciach przesłanych ostatnio, Nobby czuje się znacznie lepiej niż kiedykolwiek.
Wyrósł na solidnego psa. Jest chętny do zabawy i wydaje się być zainteresowany życiem i wszystkim, co ono oferuje. Ma również swój własny mały wózek inwalidzki, który ułatwia mu poruszanie się i zabawę.
Nobby jest prawdziwym źródłem pomysłów! Choć nie jest taki jak wszyscy, jest dowodem na to, że inność nie jest problemem.
Weterynarz uważał, że trzeba go uśpić, jednak z pomocą Lou i jego żony, Nobby pokazał, że wszystko jest możliwe.
Udostępnij, aby oddać hołd temu imponującemu psu, a także podziękować Lou i Markowi za imponujące zadanie, które wykonali!
